Aleksander (Samuel)
- Dlaczego jeszcze nie śpisz? – zapytałem zaraz po wejściu
do sypialni.
- Bo nie – usłyszałem oburzony ton mojej żony leżącej tak,
że odwróconej do mnie plecami.
- Jaki jest powód tego bo nie? – zapytałem jednocześnie
rozwiązując krawat w granatowo-stalowe paski.
- Bo zasnąć nie mogę – odpowiedziała. - Nawet się normalnie
na plecach nie mogę położyć – dodała już zupełnie innym, wręcz obwiniającym
mnie tonem.
- Aha, w tym rzecz. No to śpi kochanie na brzuchu.
- Nie lubię na brzuchu – odpowiedziała.
- No to na boku – powiedziałem zdejmując zegarek z
nadgarstka.
- Nie lubię na boku – odpowiedziała.
- Aha, no to najwidoczniej masz problem – rzekłem rozpinając
koszule, a Amanda obróciła się na brzuch i wtuliła twarz w poduszkę.
- Aż tak cię boli? – zapytałem i podszedłem by odkryć jej
pośladki, które skrywała pod satynową kołdrą we wzór zebry. – Nie możliwe, masz
ledwie widocznego, jednego siniaczka – skomentowałem i nakryłem ją z powrotem.
- O jeden za dużo – powiedziała głosem pełnym jadu.
- Nie interesują mnie twoje feministyczne poglądy. Wiesz za
co dostałaś, więc wiesz też, że słusznie. I to, że uważasz iż kobiety mężczyzna
nie ma prawa tknąć nawet kwiatkiem nie wymazuje twojej winy i moich zasad,
które wprowadziłem i na które się zgodziłaś. Koniec tematu.
Koniec tematu :O Aleks jaki stanowczy, a w dodatku obojętny na narzekania Amandy że ją boli. Tego chyba jeszcze nie było.
OdpowiedzUsuńMasz racje Księżniczko, tego jeszcze nie było, ale będzie. Musiała ostro dać Aleksowi popalić, skoro taki dla niej jest, jak myślisz?
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńBoli ją po tym niby ,,gwałcie " czy w międzyczasie Aleks jej jeszcze za coś wlał??
OdpowiedzUsuńFragmenty są po kolei, ale nie są spójne, są wyrwane z kontekstu. To jest fragment na nieco później.
Usuń